Maryjo Matko Boża - wola Boża i talent Otulona

Witajcie kochani 😍
Dziś mam dla Was wpis o Matce Bożej, Bogu 😇 oraz ukazanie talentu ,,otulona"

Na samym wstępie zapraszam na jej cudownego Instagrama⤵️
https://instagram.com/otulona?utm_source=ig_profile_share&igshid=ogj3ovxkuytu

Otulona Jego Miłością-  użytkowniczka Instagrama pięknie rysuje. Narysowała również cudowny portret Matki Bożej z Dzieciątkiem😉

Rysunek Otulona 

No a teraz przejdźmy do tematu 😉
Maryja Matka Boża dostała od Archanioła Gabriela cudowną nowinę. Nowinie tej towarzyszyła jednak obawa czy podoła trudowi jaka na nią spłynie, obawa przed opinia innych ludzi. Jednak przyjęła wole Bożą.

My również musimy z wiarą przyjmować wole Bożą, nawet jak to dla nas jest trudne.

Maryja się nie poddała, wychowała swego Syna. Towarzyszyła także  w Jego zbawczej męce...

Bóg chce dla nas jako swych dzieci jak najlepiej. 

Nasze jakieś male niepowodzenie, nie musi być odrazy ,,końcem świata'' może porostu Najwyższy szykuje dla nas coś lepszego.

Osobiście wiele razy tego nie rozumiałam, wiele razy zadawałam sobie pytanie dlaczego mnie spotyka jakaś choroba, dlaczego moje życie wygląda tak a nie inaczej... nareszcie czemu nie mam kochającego mnie ZIEMSKIEGO OJCA ... DLACZEGOOO?? 

Przez wiele lat nie rozumiałam tego, ba nawet miałam o to do Boga żal... 

Ale w  końcu pojęłam...ujrzałam w tym piękny BOŻY PLAN. Dostrzegłam rzeczy jakich wcześniej nie widziałam. Zrozumiałam że dzięki Bogu i Maryi mam sile do pokonania choroby, swoich słabości,  leków.

Dziś jak Maryja godzę się na to co przygotował dla mnie stwórca. Z uśmiechem na twarzy przyznam się że dostrzegłam w swym życiu piękno, dostrzegłam Bożą miłość.

Ale co najważniejsze... i najpiękniejsze zrozumiałam, że mam najlepszych rodziców jakich mogę mieć - swoich rodziców jacy dali mi życie.

Wiem, że mnie kochają, choć przychodzi im to z trudem.

Dostrzegłam także,  że mam wspaniałych NIEBIESKICH RODZICÓW  w osobie Boga i Maryi.

A to co doświadczyłam przez tyle lat... hm.. też działo się po coś.

Zapytacie po co...?

A choćby po to, żeby zrozumieć sens ludzkiego istnienia, swojego istnienia i podzielić się z Wami własnym świadectwem (a może i świadectwami😉)-jeśli tylko taka będzie wola Boża.

Oczywiście nie byłabym sobą, jąłbym nie umieściła czegoś ze swojej skromnej twórczości.

A skoro mowa o Maryjo a także o Bogu najbardziej pasować będzie wierszyk 

,,Mario Matko Boża''

Mario Matko Boża, 

Tyś piękna jak na niebie zorza.

Kochana Matko, jedyna najlepiej me łzy rozumiesz,

Ty zawsze Maryjo pocieszyć mnie umiesz.

Jeszcze bardziej kocham cie, za Twoje, za mną do Boga wstawianie 

Za twoje nam się liczne objawianie.

Dziękuję Ci za to, że zgodziłaś się zostać Matką Zbawiciela

A naszego Pana i Odkupiciela.

Dziękuje Ci, za zrodzenie Jezusa -Twego Syna, 

Ach jak piękna dla nas to nowina.

Tyś patrzyła jak Twój Syn naucza,

Lecz biednych i ubogich z nauk nie wyklucza.

Ze swym Synem cierpiałaś,

Razem z innymi niewiastami rzewnie płakałaś,

Bo Jezus za nasze grzechy, został wydany,

A przez to na śmierć na krzyżu skazany.

Lecz po trzech dniach Zmartwychwstaje,

A nam Swoje Ciało w Najświętszym Sakramencie oddaje.

Dziękuje Ci Najświętsza Panienko, za to, że mi dopomagasz,

W cierpieniu, chorobie -Ty zawsze pomagasz.

Dziękuje za to, że za nami do Boga się wstawiasz 

I swej pomocy nigdy nie odmawiasz.

Dziękuje jeszcze za modlitwy, których wysłuchujesz

I za to, że swej życzliwości do nas nigdy nie żałujesz.

Pozdrawiam serdecznie 

Z Bogiem 

Patti/Pysia/Olcia 

Odwiedzajcie profil Otulona 

A także wbijajcie na moje konta 

Z fb https://www.facebook.com/PattiPysiaOlcia/

A także z insta https://instagram.com/odkryc?utm_source=ig_profile_share&igshid=1ma6zir03p0fd