Podróż do Portugalii

Witajcie moi drodzy😄
Dziś wpis o podróżach...

Zapewne są tutaj zwolennicy i przeciwnicy podróżowania i jest to zrozumiałe, bowiem każdy jest inny, każdy preferuje nieco inne rzeczy... i to jest piękne.

Pragne skupić się tu na wycieczce do Portugalii. Nie będę ukrywać bałam się tego... gdzie Polska a gdzie Portugalia. Jednak coś mnie tam pchało, wiedziałam że w tym jest czastka Bożego planu... i Maryji bowiem Fatima.



Pamiętam jak mnie kuzynka namawiała, jedź albo Ci się spodoba i bedziesz chciała podróżować, odkrywać nowe nieznane miejsca... albo się zrazisz i stwierdzisz, że już nigdzie się więcej nie ruszysz...
Dziękuję Ci kuzynko za tą dorade, była mi niezwykle potrzebna...
Boże dziekuje za postawienie tej osoby na mojej ziemskiej drodze.

Co najciekawsze po latach widze, że moje życie to poryzsypywana układanka, jaką z dnia na dzień odkrywam.

Plaża w portugalskiej miejscowości Apulia,w tle Atlantyk 


Wyjazd do Portugalii nauczył mnie wiekszej otwartości na ludzi... ukazał mi, że są na tym świecie ludzie majacy podobne zainteresowania do moich, ukazał  że  z nas jest DZIECKIEM BOŻYM i każdy miewa słabsze dni... Wszyscy mamy mniej lub bardziej udane rodziny, zostaliśmy czasem w róźny sposób dotknięci przez los.

Muszelki z Portugalii znad oceanu 


Co jest Bożym planem... tego nie wiem...
Ale wydaje mi się, że bez podróźy do Porugalii nie było by pielgrzymki do Medjugorie i przebaczenia ojcu.
A może Tatuś Niebieski mniał dla mnie taki plan... doskonale zaplanował dwa tak wspaniałe wyjazdy w czasie których poznalam fantastyczne osoby... osoby, które mnie nie potępiały, ale ukierunkowany na lepszą drogę życia i sama się zastanawiam jak tego dokonaly...😄😄
Każdy  z Was poznani znajomi w pewien spokób mi pomogł... choćby i poświeceniem odrobiny czasu za co Wam serdecznie DZIĘKUJĘ.


Pojechalam, byłam, zobaczyłam a teraz mogę to wszytsko opisać...
Czy taki był Boży plan? Czy Najwyższy szykuje dla mnie jeszcze coś innego ...?
Myślę, że dowiem się tego jutro, albo za kilka lat.
Kwiaty rosnace na plaży 


Tradycyjnie wierszyk wlasnego autorstwa 😀

,,Podróż do Portugalii''

Nadszedł już czas pożegnania,
Więc wsiadam w autokar SINDBAD nowy,
Wygodny, bo wycieczkowy,
Rozpoczynam czas zwiedzania...

Mam nadzieję, że podróż będzie udana,
mile na długom zapamietana.
Podróżuję do nowych miejsc na ziemi,
Bacznie obserwuje je oczami swoimi.

Kultury inne wciąż poznaje
I satysfakcje mi to daje.
Choć podróżowanie czasem męczące,
To wiem, że nadejdą jego końce.



A Wy co myślicie... czy taki był Boży plan wzgledem mnie...?
Najpierw doświadczenia z brakiem akceptacji ze strony rówieśników, wyśmiewania i kilka aniołów w ludzkiej postaci a teraz taki cudowny prezent w postaci wspanialych podróży.

Wśród poznanych znajomych jest na dzień dzisiejszy jedna osoba, która niestety deszła do Pana... ale widocznie potrzebołał jej tam bardziej w Niebie niż tu na ziemi.
Mam do Ciebie prośbę,  jeśli jesteś osobą wierzącą... odmów bynajmniej jedno Wieczne odpiczywanie... w intencji mojej rówieśniczki.
Za wszelkie modlitwy serdeczne Bóg zapłać.


Trzymajcie sie kochani
Piszcie komentarze 😀, jeśli ten wpis w pewien sposób Wam pomógł, wniósł coś nowego w wasze życie udostępnijcie dalej.

Pozdrawiam serdecznie
Patti/Pysia/Olcia
Zapraszam na instagrama
https://instagram.com/odkryc?igshid=yjafppqt5sdq
Oraz Facebooka
https://www.facebook.com/PattiPysiaOlcia/

Zamieszczone zdjecia są wlasnego autorstwa

Komentarze

  1. Super, że zwiedziłaś Portugalię, zazdroszczę ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję... 😁 nie ma czego ... było minęło... zostały wspomnienia ...

      Usuń
  2. Wspomnienia to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie otrzymaliśmy. To własnie one uczą nas życia, a co do Bożych planów, jeszcze nie raz nas zaskoczą. Tak myślę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty