"Dotknąć nieba'' Richard Paul EVANS moja recenzja ksiażki
Witajcie moje serduszka :)
dziś przychodzę do was z wpisem ciut innym niż zwykle.
Jest on o książce Richarda Paula EVANSA pod tytułem Dotknąć nieba.
Opowiada ona historie Alana- mężczyzny, który poznał miłość swojego życia McKale już w dzieciństwie. Wybranka została jego żoną. Kobieta bardzo lubiła jazdę konną...
Pewnego dnia spadła z konia i złamała nogę. W trakcie leczenia wyszły komplikacje, McKale nie może ruszać nogą, straciła także czucie.
W kolejnych tygodniach było coraz gorzej...aż w końcu bohaterkę zabrała śmierć. Dla Alana był to prawdziwy cios prosto w serce. Mężczyzna poczuł, że nie ma już dla kogo żyć.
Stracił życiowy sens, jego firma zaczęła upadać. Alan zrezygnował z firmy i ją zamknął.
Po tym wszystkim bohater nie mógł odnaleść sie w nowej sytuacji. Chciał popełnić samobójstwo, wiedział jednak, że to nie rozwiąże niczego.
Wybrał się w podróż, chciał przejść z Seattle na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych do Key West na Florydzie.
Po drodze miewa różne przygody, musi nocować w lesie, w przyczepie kempingowej, jada w restauracjach lub barach. Pragnął całkowicie odciąć się od dawnego życia, dlatego swój telefon komórkowy wyrzucił do wody.
Na swej drodze Alan spotkał kobietę, której pomógł z kołem przy jej samochodzie.
Mężczyzna został napadnięty i pobity trafił do szpitala i dziwnym trafem zaopiekowała się nim owa kobieta której pomógł- czyli Annie (znajomi mówili na nią Angel).
Książka pozostawia czytelnikowi czas na refleksję, na przyjrzenie się własnemy życiu. "Dotknąć nieba" mówi nam o tym, że życie może nam się wydawać usłane różami. Tylko, to nie trwa wiecznie, możemy znaleźć się na samym dnie.
Owy tekst kultury niesie także przesłanie, że zawsze jest odpowiedni czas na spełnianie marzeń, jak w przypadku Alana o zostaniu podróżnikiem.
Dzieło Evansa ukazuje, że każdy z nas powinien być przygotowany na survival.
Książka ukazuje także, że zło może czyhać wszędzie oraz że warto pomagać , bo dobroć zawsze do nas wraca.
Mam nadzieję, że moja recenzja wam się spodoba.
Pozdrawiam serdecznie Patti/Pysia/Olcia <3
Zapraszam również na
INSTA
https://instagram.com/odkryc?igshid=9ovkth7lqea4
FB
https://www.facebook.com/PattiPysiaOlcia/
dziś przychodzę do was z wpisem ciut innym niż zwykle.
Jest on o książce Richarda Paula EVANSA pod tytułem Dotknąć nieba.
Opowiada ona historie Alana- mężczyzny, który poznał miłość swojego życia McKale już w dzieciństwie. Wybranka została jego żoną. Kobieta bardzo lubiła jazdę konną...
Pewnego dnia spadła z konia i złamała nogę. W trakcie leczenia wyszły komplikacje, McKale nie może ruszać nogą, straciła także czucie.
W kolejnych tygodniach było coraz gorzej...aż w końcu bohaterkę zabrała śmierć. Dla Alana był to prawdziwy cios prosto w serce. Mężczyzna poczuł, że nie ma już dla kogo żyć.
Stracił życiowy sens, jego firma zaczęła upadać. Alan zrezygnował z firmy i ją zamknął.
Po tym wszystkim bohater nie mógł odnaleść sie w nowej sytuacji. Chciał popełnić samobójstwo, wiedział jednak, że to nie rozwiąże niczego.
Wybrał się w podróż, chciał przejść z Seattle na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych do Key West na Florydzie.
![]() |
Podróż Alana |
Po drodze miewa różne przygody, musi nocować w lesie, w przyczepie kempingowej, jada w restauracjach lub barach. Pragnął całkowicie odciąć się od dawnego życia, dlatego swój telefon komórkowy wyrzucił do wody.
Na swej drodze Alan spotkał kobietę, której pomógł z kołem przy jej samochodzie.
Mężczyzna został napadnięty i pobity trafił do szpitala i dziwnym trafem zaopiekowała się nim owa kobieta której pomógł- czyli Annie (znajomi mówili na nią Angel).
Książka pozostawia czytelnikowi czas na refleksję, na przyjrzenie się własnemy życiu. "Dotknąć nieba" mówi nam o tym, że życie może nam się wydawać usłane różami. Tylko, to nie trwa wiecznie, możemy znaleźć się na samym dnie.
Owy tekst kultury niesie także przesłanie, że zawsze jest odpowiedni czas na spełnianie marzeń, jak w przypadku Alana o zostaniu podróżnikiem.
Dzieło Evansa ukazuje, że każdy z nas powinien być przygotowany na survival.
Książka ukazuje także, że zło może czyhać wszędzie oraz że warto pomagać , bo dobroć zawsze do nas wraca.
Mam nadzieję, że moja recenzja wam się spodoba.
Pozdrawiam serdecznie Patti/Pysia/Olcia <3
Zapraszam również na
INSTA
https://instagram.com/odkryc?igshid=9ovkth7lqea4
FB
https://www.facebook.com/PattiPysiaOlcia/
Bardzo lubię powieści Evansa, ponieważ jest w nich nie tylko romantyczna historia. W jego opowieściach jest prawdziwe życie, szczerość i wiele mądrości. Za to go cenię. Historia Alana ma pięć tomów, moja mama przeczytała wszystkie, ja trzy i pokochałam ich historię! Chciałabym umieć pisać tak jak Evans, umieć poruszyć ludzkie serca.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
A dziękuję, mi również spodobała się historia bohatera jest taka prawdziwa. O to super😍😍 być może w przyszłości przeczytam również wszystkie tomy
UsuńPozdrawiam 😉