''Chata'' William P. Young recenzja ( książki i ekranizacji filmowej)
Witajcie moje kochane serduszka 💕
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki pt. ''Chata'' autorstwa William P. Young oraz jej ekranizacji.
Mack Philips jest szczęśliwym mężem i ojcem trójki dzieci. Wiedzie spokojne życie choć nie ma najlepszych stosunków z Bogiem.
Życie bohatera ulega drastycznej zmianie, gdy zostaje porwana jego najmłodsza córka Missy.
Mack pogrążył się w wielkim smutku.
Pewnego dnia niespodziewanie dostał list od Taty (co sugerowało że to od Boga).
Wkrótce wyruszył do chaty na spotkanie z Bogiem...
Takiego Boga jak spotkał bohater nie zna ludzkość... uczymy się o Stwórcy wielu rzeczy, uczeszczaliśmy lub ciagle uczeszczamy na lekcje religii, ale napewno tak nie wyobrażamy sobie BOGA OJCA, SYNA BOŻEGO I DUCHA ŚW.
Tak ... A więc jak ?
Odsyłam do książki lub ekranizacji filmowej.
Nadmienię, że lektura jest lepsza, zawiera więcej opisów.
Z filmu podobał mi się moment spotkania Maćka z Missi oraz z ojcem ... to było takie wzruszające.
Sadze, że ekranizacja nie ma zakończenia, gdyż w opowieści jest jeszcze wzmianka o odnalezieniu ciała dzewczyni i sprawcy mordu. Jednak nie jest to istotny szczegół, który zmieniłby sens całej historii.
Książka i film uczą jak kochać, przebaczać tak jak Bóg. Ukazują postrzeganie dobra i zła oczami Pana.
Serdecznie polecam
Patti/Pysia/Olcia 💕
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki pt. ''Chata'' autorstwa William P. Young oraz jej ekranizacji.
Mack Philips jest szczęśliwym mężem i ojcem trójki dzieci. Wiedzie spokojne życie choć nie ma najlepszych stosunków z Bogiem.
Życie bohatera ulega drastycznej zmianie, gdy zostaje porwana jego najmłodsza córka Missy.
Mack pogrążył się w wielkim smutku.
Pewnego dnia niespodziewanie dostał list od Taty (co sugerowało że to od Boga).
Wkrótce wyruszył do chaty na spotkanie z Bogiem...
![]() |
Kadr z filmu źródło Internet |
Takiego Boga jak spotkał bohater nie zna ludzkość... uczymy się o Stwórcy wielu rzeczy, uczeszczaliśmy lub ciagle uczeszczamy na lekcje religii, ale napewno tak nie wyobrażamy sobie BOGA OJCA, SYNA BOŻEGO I DUCHA ŚW.
Tak ... A więc jak ?
Odsyłam do książki lub ekranizacji filmowej.
Nadmienię, że lektura jest lepsza, zawiera więcej opisów.
Z filmu podobał mi się moment spotkania Maćka z Missi oraz z ojcem ... to było takie wzruszające.
Sadze, że ekranizacja nie ma zakończenia, gdyż w opowieści jest jeszcze wzmianka o odnalezieniu ciała dzewczyni i sprawcy mordu. Jednak nie jest to istotny szczegół, który zmieniłby sens całej historii.
Książka i film uczą jak kochać, przebaczać tak jak Bóg. Ukazują postrzeganie dobra i zła oczami Pana.
Serdecznie polecam
Patti/Pysia/Olcia 💕
Komentarze
Prześlij komentarz