Korona time-wirsz+sesyjka zdjęciowa

Witajcie kochane serduszka,
Jak się macie w czasach korona...?

Ja różnie, jednego dnia jestem pełna sił i motywacji innego zaś totalnie wypłukana z energii.

Chyba jak każdy tęsknię za normalnością, za ruszeniem się gdzieś z domu, spotkaniami z rodziną oraz znajomymi.

Przyznam, że ostatnio marzę o kawie na mieście lub gorącej czekoladzie...o przejściu się z ekipą po parku porobieniu zdjęć.

Ale puki co muszę się ratować tym co mam.. i dziękować BOGU.., a wbrew pozorom jest wiele rzeczy za które mogę Mu podziękować :
za to że jestem, żyje, widzę, słyszę, mogę oddychać, czytać, pisać tu do Was... i wiele innych powodów do podziękowania by się znalazło.

Czas korona... uczy nas wszystkich, jak doceniać to co mamy.

Ja pocieszyłam się swoim napływem weny dlatego proszę wierszyk

,, ...''

Nie takiego życia chciałam...

A może jednak ...

Marzyłam by posiedzieć trochę w domu

Nie mówiąc część ni dzień dobry nikomu.

Może chciałam w ciszy,

Głośniej ciszy spokoju

pooglądać ściany mojego pokoju.

Może chciałam, może nie ...

Wiem jedno ...

Niech to skończy się.

Wiosna rozkwita pięknymi koralami

A ja topie się, dławię korona feriami.

Dławię się, aż tchu mi brakuje

kiedy ja w końcu...

spotkam się że znajomymi.

Kiedy pojadę na zajęcia...

tak to me marzenie

A kiedy będzie jego spełnienie?

Nie mogłam wysiedzieć w chacie, a więc poszalałam z fotografią - oczywiście wszystko z zachowaniem bezpieczeństwa, z dala od ludzi.

Mam nadzieję, że ten  krótki wpis będzie dla Was motywacją do ... czegokolwiek.

Proszę dziękujcie Bogu za to co macie, doceniajcie każdą chwilę.

Pozdrawiam serdecznie
Patti/Pysia/Olcia