To będzie nasz rok...365 dni odkrywania siebie

 Witajcie serduszka w pierwszym wpisie w nowym 2021r.



Wspominając 2020 r. na moich ustach widnieje radość oraz cień rozczarowania... to miał być mój rok ... miał i był pomimo wszysko.

Rok trudny dla każdego  czasy pandemii, ograniczenia...ale też nowe znajomości, rozwijanie pasji czy spełnianie marzeń.

Nauczyłam się doceniać to co mam i cieszyć z zwykłych prostych rzeczy, jakie na codzień były dla mnie tak oczywiste,że nie dostrzegłam ich.

Ten czas uświadomił mi jak ważna jest rodzina i przyjaciele (choć wiadomo kłótnie się zdarzają).

Dziś z perspektywy czasu chce pamiętać tylko te radosne momenty.



Teraz zaczął się nowy 2021r., a ja idę z nadzieją na lepsze jutro. Przede mną kolejne szczyty osobistych Monte Everest'ów. 

Nowe plany, marzenia... i wiem że być może nie wszysko pójdzie po mojej myśl, ale nie mogę się poddać.



Gdy przychodzi nowy rok ludzie robią postanowienia. Mniej słodyczy,  zdrowy styl życia ...itd.- i dobrze.

Jednak trzeba nam pamiętać że to tylko zmiana daty, wcale nie potrzebujemy nowego roku by stawać się lepszą wersją siebie.

Potrzebujemy tylko chwili zastanowienia się nad swoim życiem, być może pojednania z Bogiem, przeczytania choć werset z Biblii, dopełnienia tego co mamy.

Codziennie przez 365 dni mamy okazje do zmieniania świata, okazje do bycia lepszym człowiekiem, do poznania Boga... 





Zapytacie mnie jak taki jeden człowiek może zmienić świat ... otóż może...

Zmianę świata trzeba rozpocząć od siebie tu i teraz. Należy pamiętać że codzinnie stawiane małe kroki zaowocują być może za miesiąc, za rok, lub kilka lat...

Potrzeba nam wiary w Boga i Maryje, bo z Nimi to możemy góry przenosić.

Popatrzmy mamy samochodzik na ciemnej drodze. W nim światła oświetlajace kawałek po kawałku naszą drogę do celu. Jedziemy ... i nagle nie znamy drogi gubimy się... pytamy innych, szukamy w nawigacji ok mamy jedziemy dalej i dojeżdżamy do celu.

Tymi światlami w aucie jest wiara ... wiara w Boga i Maryje. Inni ludzie albo GPS są osobami, które Najwyższy postawił na naszej ziemskiej drodze życia. Albo my jesteśmy innym potrzebni, albo inni nam. 

Każda napotkana osoba, choćby i przypadkowo uczy nas czegoś, jest nam potrzebna...  

Na cały ten rok życzę Wam wiele Łask Bożych, dążenia do nieustannego odkrywania siebie oraz bożej miłości. 

Rozwijania pasji oraz wiele zdrowia.

Dla molików książkowych samych fantastycznych historii.


Cudnego roczku kochani 

Dajcie znać, czy Wy też czynicie postanowienia noworoczne.

Pozdrawiam serdecznie Patti/Pysia/Olcia 

Ps. Komentarze można pisać także z anonima😃

Ps.2 Dziękuję kilku osobą za inspiracje 😀



Komentarze

Popularne posty