Recenzja filmu '' Gdzie śpiewją raki''

Witajcie moje serduszka

Jakiś czas temu miałam przyjemność pooglądania filmu, który mnie zaskoczył pozytywnie.

 

 Film '' Gdzie śpiewają raki'' w reżyserii Olivii Newman, na podstawie książki o tym samym tytule opowiada historię Kyi Clark, zwanej Dziewczyną z Bagien.

Plakat

Mała dziewczynka, której los nie oszczędzał, bowiem jej rodzina porostu usiekła zostawiając ją samej sobie. Na mokradłach musiała się sama wiele nauczyć, by przerwać.

Kadr z filmu

 Poczałkowo dzika, nieufająca ludziom czasem nabierała do nich zaufania.

Miała wielka pasje- zwierzęta, w szczególności fascynowały ją ptaki.

Jej życie było piękne, złe zarazem trudne. Zaczęła wydawać koksiaki o zwierzętarniach na bagnie.

Nagle została postawiona przed sądem o zabójstwo swojego byłego chłopaka, rówieśnika.

 

Podczas rozprawy jej znajomi, ludzie z wydawnictwa oraz inni mają ją osądzać. To ludziom przyjdzie wydać na nią wyrok za całe jej trudne życie, za trud życia na bagach , za samotność.  

Kadr z filmu

Tak naprawdę ludzie nie oceniają Kyi, ale sami siebie. Powinni sobie sami zadać pytanie, gdzie oni byli, gdy dziewczyna cierpiała w samotności, gdy sama musiała nauczyć się zdobywać pożywienie, oddawać się pasji.

Jak Dziewczynę z Bagien osadzą ludzie? Jak osądzą sami siebie?

 

Zapraszam do pooglądania adaptacji filmowej lub odsyłam do samej pozycji książkowej.

Na sam koniec chciałam wyjaśnić moje osobiste znaczenie tytułu w kontekście całego utworu.

O tuż "Gdzie śpiewają raki' to metafora. Chodzi o azyl, o dążenie do osobistej przystani spokoju, ucieczkę od przytłaczającej rzeczywistości. To świat-piękny świat pasji, spokoju...odkrycia siebie.

Pozdrawiam Serdecznie

Patti/Pysia/Olcia